niedziela, 24 czerwca 2012

Kefir z grzybka tybetańskiego



Grzybek tybetański wraz z jego leczniczymi właściwościami został odkryty wiele wieków temu w górach Kaukazu. Później zaczęto używać go również w Chinach, Tybecie i Indiach.
Ja osobiście dostałam go od mojej przyjaciółki wraz z opowieścią, jak za jego pomocą wyleczyła powtarzające się anginy i różne inne dolegliwości. W internecie znalazłam więcej informacji na temat jego działania i tak zaczęła się moja przygoda z kuracją grzybkiem tybetańskim.
Jeśli o mnie chodzi, mam już za sobą pierwszy 20-dniowy cykl picia napoju z grzybka, 10-dniową przerwę i właśnie przystępuję do kolejnego cyklu.


Działanie grzybka tybetańskiego (te informacje zaczerpnęłam ze strony www.kuchnie-kuchnie.pl):
  • reguluje i poprawia przemianę materii
  • leczy choroby układu pokarmowego, m.in. dolegliwości trawienne, wrzody żołądka i dwunastnicy
  • reguluje ciśnienie tętnicze i poziom glukozy we krwi
  • redukuje „zły cholesterol”
  • zapobiega chorobom serca
  • jest probiotykiem
  • leczy stany zapalne
  • hamuje wzrost komórek nowotworowych
  • wytwarza interferon o działaniu antywirusowym
  • leczy choroby narządów wewnętrznych: wątroby, trzustki, śledziony, nerek, pęcherza moczowego
  • rozpuszcza kamienie w woreczku żółciowym
  • hamuje proces starzenia, łagodzi skutki stresu i zmęczenia
  • łagodzi ból i oparzenia słoneczne
  • pomaga walczyć z bezsennością
  • poprawia libido
  • jest źródłem wielu witamin


Przepis na kefir z grzybka tybetańskiego (tak jak ja to robię)

WAŻNE!!! Grzybek nie może mieć styczności z metalem i z ciepłą wodą. Dlatego łyżeczka powinna być plastikowa lub drewniana, sitko plastikowe, słoik szklany, a grzybek na sitku opłukujemy zimną wodą.

Wieczorem około 2 łyżeczki od herbaty grzybka zalać 1 szklanką mleka 2% lub 3% w słoiczku większym niż szklanka, ponieważ napój fermentując zwiększa nieco swoją objętość. Słoiczek przykryć gazą, umocować gazę gumką i zostawić tak na ok. 24 godziny, czyli na noc i cały dzień. Wieczorem następnego dnia przez plastikowe sitko przelać napój do szklanki i z przyjemnością wypić lub zjeść z owocami – z wyglądu i smaku będzie przypominał kefir. Grzybek na sitku opłukać pod zimną wodą, tak żeby go oczyścić z resztek mleka, następnie wrzucić do słoiczka, zalać szklanką mleka, przykryć gazą, zostawić na 24 godziny.

Pić napój z grzybka codziennie przez 20 dni. Następnie zrobić 10-dniową przerwę i ponownie przystąpić do 20-dniowej kuracji. Na pewno należy zrobić 3 cykle pod rząd. Potem można zastosować dłuższą przerwę.

Najlepiej napój z grzybka pić wieczorem, przed snem, bo w ciągu dnia może wywołać zwiększoną senność.

Poza tym, po ok. 3 dniach zobaczycie, że grzybka na sitku jest więcej (rozmnożył się). Jednak zalewajcie zawsze tylko 2 łyżeczki grzybka 1 szklanką mleka. Tę większą ilość grzybka włóżcie do jakiegoś plastikowego pojemniczka lub woreczka i trzymajcie w zamrażarce – za jakiś czas będziecie mogli dać go komuś znajomemu.


piątek, 18 maja 2012

Twoje ciało mówi: POKOCHAJ SIEBIE


Lise Bourbeau, Twoje ciało mówi: POKOCHAJ SIEBIE

Jak sugeruje tytuł niniejszej książki, każda choroba mówi ci przede wszystkim, abyś siebie pokochał. W jaki sposób doszłam do tego wniosku? Tylko kochając siebie pozwalamy naszemu sercu, a nie ego, kierować własnym życiem.
Pokochać siebie to pozwolić sobie na doświadczenia i kochać innych i pozwolić im, aby również doświadczali. To pozwolić sobie być człowiekiem, mieć prawo do własnych niepokojów, przekonań, ograniczeń, siły, słabości, pragnień, tak aby realizować jestem sobą tu i teraz, bez moralnej oceny: dobrze/źle, odpowiednio/nieodpowiednio itp. Chodzi o pozwolenie sobie na przeżywanie wszystkiego, co niesie ze sobą życie, jako wzbogacającego doświadczenia, ze świadomością pojawienia się przyjemnych lub nieprzyjemnych konsekwencji bezpośrednio związanych z podejmowanymi decyzjami i wyborami.
Celem niniejszej książki jest pomóc twemu ciału wrócić do stanu naturalnego, to jest stanu zdrowia, szczęścia, miłości i harmonii.” (s.16)



czwartek, 17 maja 2012

Zaproszenie na masaż


Zapraszam moich przyjaciół oraz bliższych i dalszych znajomych na masaż.

Wykonuję wspaniały masaż relaksacyjny i masaż twarzy, jak również masaż klasyczny i odchudzający.

Opis oraz inne szczegóły znajdziecie w zakładce MASAŻE.


Przepis na kawę według Pięciu Przemian



Osobiście uwielbiam smak kawy przygotowanej z zasadami Pięciu Przemian. Jest przepyszna! Pobudza jednak element ognia w organizmie, dlatego należy pić ją z umiarem, tzn. 1 raz dziennie/ok. 3 razy w tygodniu. Dzielę się swoim przepisem – w wersji dla 1 osoby.

 

Element OGNIA1. W nieco większym garnuszku zagotowuję półtora szklanki wody. Na wrzątek sypię 2 łyżeczki zmielonej kawy, mieszam i gotuję na małym ogniu jeszcze ok. 1-2 minut.
Element ZIEMI2. Dodaję trochę cynamonu i/lub cukru trzcinowego, i gotuję to wszystko ok. 1-2 minut.
Element METALU3. Wrzucam obrany plasterek korzenia imbiru (lub szczyptę zmielonego), 3-4 obrane nasiona kardamonu (lub szczyptę zmielonego), 2-3 goździki i gotuję to wszystko ok. 1-2 minut.
Element WODY4. Dodaję małą szczyptę soli lub/i dolewam trochę zimnej wody, i gotuję ok. 1-2 minut.
Element DRZEWA5. Wkrapiam 3-5 kropli cytryny lub wsypuję małą szczyptę suszonej natki pietruszki i gotuję to wszystko ok. 1-2 minut.
KAWA JEST JUŻ GOTOWA.
Element OGNIA po raz drugi6. Do wrzącego naparu ...
Element ZIEMI po raz drugi7. ... można dodać mleka i miodu.


S M A C Z N E G O !!!

środa, 16 maja 2012

Możesz uzdrowić swoje życie

Louise L. Hay, Możesz uzdrowić swoje życie

Gdy ludzie przychodzą do mnie z problemem, nie zwracam uwagi na to, co jest – nadwerężone zdrowie, brak pieniędzy, niesatysfakcjonujące związki, zahamowania w normalnej aktywności – koncentruję się na jednej sprawie, którą jest MIŁOŚĆ DO SAMEGO SIEBIE.
Sądzę, że kiedy rzeczywiście kochamy i AKCEPTUJEMY SIEBIE TAKIMI, JACY JESTEŚMY, wszystko nam się w życiu udaje. To tak jakby dookoła wydarzały się małe cuda. Zdrowie jest lepsze, otrzymujemy więcej pieniędzy, związki emocjonalne są bardziej wartościowe, zaczynamy działać twórczo. I to wszystko dzieje się bez większego wysiłku z naszej strony. (...)
Samoaprobata i samoakceptacja to podstawowy klucz do pozytywnych zmian w każdej dziedzinie naszego życia.” (s. 24-25)

Ostropest plamisty - dla zdrowej wątroby




Oddziaływanie:
  • Stymuluje regenerację i wytwarzanie nowych komórek wątroby.
  • Ma działanie odtruwające i przeciwzapalne.
  • Chroni wątrobę przed truciznami takimi jak: alhohol, pestycydy, dwusiarczek węgla, a nawet muchomor sromotnikowy.

Zastosowanie:
  • Zatrucia i alkoholowe uszkodzenia wątroby.
  • Marskość i zapalenie wątroby.
  • Niskie wydzielanie żółci.

Sposoby przyjmowania:
  • Jako napar. Jedną dużą łyżkę nasion zalać jedną szklanką wrzątku. Parzyć ok. 15 minut. Pić 3 razy dziennie.
  • Jako dodatek do jogurtu, białego sera lub sałatek jarzynowych - wsypać 1-2 łyżeczek ostropestu mielonego.

Ja osobiście lubię go z serkiem Mocarz lub Bieluch i z pomidorami. Sparzam wrzątkiem 1 pomidora, zdejmuję skórkę i kroję w kostkę. Wkładam do miseczki, posypuję czarnym pieprzem i odrobiną soli morskiej, dodaję 1-2 łyżeczek zmielonego ostropestu i mieszam z serkiem.
W ciągu dnia czasami po prostu zjadam 1 łyżeczkę mielonego ostropestu, popijając wodą lub herbatą.
Moja znajoma natomiast robi sałatkę z pomidora, ogórka kiszonego i rukoli, i dodaje do niej zmielony ostropest.
Czyli żadna filozofia! Do potraw, które zazwyczaj jemy, dodajemy ostropestu.